Już myślałem, że „sobie śpiewam,
a muzom”.
Przez prawie dwa tygodnie – ani
jednego komentarza (pomijając Majkę).
Prawdę mówiąc, gdy zdecydowałem się
na utworzenie tego bloga, najbardziej byłem ciekawy komentarzy.
Mogłyby być nawet „negatywne” (byle sensowne i niewulgarne). W
końcu krytyka jest motorem rozwoju.
Wprawdzie trochę „wejść” mam,
ale równie dobrze mogło to być kilkadziesiąt „wejść” Majki
każdego dnia (aby sprawić mi przyjemność). Zarzeka się, że
zagląda tutaj co drugi dzień (bo nie ma czasu), ale kto to wie.
Jednak kilka dni temu odkryłem coś
takiego jak „statystyka bloga”. I okazało się, że mam nawet
„otwarcia” z innych krajów (z USA aż 31), a takiego
majstersztyku Majce na pewno by się nie udało przeprowadzić (nawet
aby mnie zmotywować do dalszego pisania).
Chyba tworzenie komentarza na tym blogu
jest trochę utrudnione, bo trzeba mieć założone konto na Gmail-u.
Po pierwsze nie każdy ma adres mailowy na Gmail-u, a po drugie w
opisie komentarza pojawia się nazwa konta (często nazwisko), a
większość ludzi woli być GOŚCIEM.
Na razie będę pisał tak jak
dotychczas – opisując kolejne losy dzieci, które u nas były.
Jeżeli ktoś miałby jakieś inne
pomysły, sugestie albo pytania, to można wykorzystać mój adres
mailowy powiązany z blogiem, czyli: pikusincognito@gmail.com
Obiecuję, że nie pojawi się na blogu
żaden adres, z którego dostanę wiadomość (chyba, że ktoś
bardzo będzie sobie tego życzył). Jeżeli ktoś będzie pisał
częściej (i będą to ciekawe rzeczy, warte zacytowania), to nadam
mu jakąś „ksywkę”.
Za chwilę załączę opis kolejnego
dziecka. Jeszcze trochę takich historii mam, a potem będzie
rzadziej – mniej więcej czwórka-piątka dzieci opuszcza nasze
pogotowie w roku.
Drogi autorze- proszę nie przejmować się brakiem komentarzy. Być może wynika to z tego, że czytelnikowi z podziwu po prostu mowę odbiera :)
OdpowiedzUsuńZgadzam się z przedmowcą. Robicie kawał dobrej roboty dla dzieciaków. ..dzięki takim ludziom świat jest odrobinę lepszy. Serduchem jestem z wami.
OdpowiedzUsuńCiekawe - jak dziś to czytam to już liczba wyświetleń jest bliska 40 tys.!
OdpowiedzUsuń