tag:blogger.com,1999:blog-8456844248601485656.post5355833904489359980..comments2024-03-04T20:57:05.572+01:00Comments on Pogotowie Rodzinne - co to takiego?: KAPSEL 2Pikuś Incognitohttp://www.blogger.com/profile/14851771679862308768noreply@blogger.comBlogger4125tag:blogger.com,1999:blog-8456844248601485656.post-61675203500837804092016-12-13T13:01:04.195+01:002016-12-13T13:01:04.195+01:00jeśli nie odbyły się badania w OZSS to argument dl...jeśli nie odbyły się badania w OZSS to argument dla mamy przy apelacji będzie dobry! W moich stronach sądy przed każdym większym ruchem w sytuacji dziecka kierują na badania więzi - kompetencji osobistych i predyspozycji rodziców biologicznych. Nie ma tutaj wyjątków...Dorotahttps://www.blogger.com/profile/07619077306442057354noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8456844248601485656.post-82742083666931502672016-12-12T15:39:25.222+01:002016-12-12T15:39:25.222+01:00Pierwsza myśl, która nam przyszła do głowy po usły...Pierwsza myśl, która nam przyszła do głowy po usłyszeniu wyroku, była dokładnie taka jak Twoja – musiały wypłynąć jakieś okoliczności, o których nikt nie wiedział. Dlatego staraliśmy się powstrzymywać od wyciągania pochopnych wniosków, do czasu rozmowy naszej koordynatorki z sędziną. Niestety żadnego przełomu nie było, wszystkie fakty były nam doskonale znane, za to była podkreślana jego hipotetyczna szansa na adopcję. Być może doczytamy się czegoś w postanowieniu sądu, które mama Kapsla obiecała nam pokazać.<br />Natomiast badania więzi w OZSS nie było, a przynajmniej Kapsel nie został na takie spotkanie zaproszony. Nie wiem, czy możliwe jest badanie tylko samych rodziców, w każdym razie mama o niczym takim nie wspominała. Sądzę jednak, że skoro jeździmy na takie badania z dziećmi kilkunastomiesięcznymi, to tym bardziej obserwacja zachowań dziecka sześcioletniego raczej byłaby wskazana.Pikuś Incognitohttps://www.blogger.com/profile/14851771679862308768noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8456844248601485656.post-70302008145344188872016-12-12T12:56:19.026+01:002016-12-12T12:56:19.026+01:00Dzień dobry, podczytuje Twojego bloga od jakiegoś ...Dzień dobry, podczytuje Twojego bloga od jakiegoś czasu, jednak to dopiero mój pierwszy komentarz.<br /><br />Tak mi się nasunęło, bazując na moim doświadczeniu zawodowym około pomoco-społeczno-urzędniczym, że okoliczności pozbawienia władzy i co więcej - zakazu kontaktu mogą nie być w pełni znane Tobie czy PCPR. Na samej sprawie czy tuż przed musiało "wypłynąć" coś więcej przeciwko mamie biologicznej chłopca.<br /><br />Może odbyło się badanie w OZSS? Negatywna opinia biegłych mogła być decydująca. Może mama na samej sprawie coś "chlapnęła" sama sobie niejako strzelając w stopę??<br />Tak sobie gdybam, bo bardzo nie chciałabym zacząć myśleć, że decyzja jednej osoby (Sędziego) podjęta bezzasadnie determinuje dalsze losy dziecka. Gdzieś tam wolę wierzyć w niedookreślone nigdzie "dobro dziecka" ;)Dorotahttps://www.blogger.com/profile/07619077306442057354noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8456844248601485656.post-47756707905615405812016-12-12T12:54:43.486+01:002016-12-12T12:54:43.486+01:00Ten komentarz został usunięty przez autora.Dorotahttps://www.blogger.com/profile/07619077306442057354noreply@blogger.com