tag:blogger.com,1999:blog-8456844248601485656.post3391897411044118642..comments2024-03-04T20:57:05.572+01:00Comments on Pogotowie Rodzinne - co to takiego?: SMERFETKAPikuś Incognitohttp://www.blogger.com/profile/14851771679862308768noreply@blogger.comBlogger7125tag:blogger.com,1999:blog-8456844248601485656.post-55069365937497079082016-11-11T21:55:50.622+01:002016-11-11T21:55:50.622+01:00odniosę się do drobiazgu - obecności małych dzieci...odniosę się do drobiazgu - obecności małych dzieci przy gremiach omawiających ich przyszłość. Być może w przypadku Smerfetki nie odegrałoby to kluczowej roli, skoro jest z Wami od drugiego dnia życia, jednak ostatnio dostałam pouczającą lekcję od życia w tej materii, więc opisuję ku przestrodze. Mieliśmy spotkanie zespołu u nas w domu, dzieciaki (rok i 2,5 roku) krązyły niczym wolne elektrony, na pierwszy rzut oka wszystko grało i śpiewało. Tej samej nocy Starszy dostał wysokiej gorączki, więc oczywiście pediatra, badania etc - nic, dzieciak zdrów. Epizod gorączkowy już się nie powtórzył. Młodsza miała niespokojną noc pełną płaczu, normalnie śpi jak anioł.<br />Po fakcie olśniło mnie, że częścią zespołu była asystentka rodziny, którą dzieci często widywały w domu rodzinnym. Sądzę, że wspomnienia i emocje odżyły, Starszy zareagował somatycznie na problemy niezwiązane zupełnie z ciałem.<br />Wiem, że to było ostatnie spotkanie w tym składzie w obecności dzieci, bo na więcej nie pozwolimy, ale czułam się kiepskawo przez następne dni, że tego nie przewidziałam.<br />Zasadniczo jestem przeciwniczką obecności dzieci w takich sytuacjach, nawet jeśli są bardzo małe (choć jak widać z praktyki czasem miewam zaćmienia umysłu).<br />W sprawie szybkości procedowania sądowego mogę jedynie westchnąć empatycznie. Przykro mi z powodu OZSS - nie tylko dlatego, że to niesprawiedliwe wobec Was, ale też że to nieprofesjonalne ze strony tych, którzy powinni ten profesjonalizm zachować, zważywszy na opisany kontekst (czas drzemki Smerfetki, czas oceny zespołu, brak elementarnej wrażliwości na potrzeby dziecka i rodziny zastępczej, co ukazała struktura tego spotkania).<br />Trzymajcie sięAnonymoushttps://www.blogger.com/profile/16113544261676138055noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8456844248601485656.post-89373262756629069452016-11-10T13:33:03.053+01:002016-11-10T13:33:03.053+01:00wlasnie dokladnie to samo slyszymy z osrodka ze cz...wlasnie dokladnie to samo slyszymy z osrodka ze czesto po przestoju jest tzw boom...(choc nie mowia ze ma to byc skutek tej ustawy)marna bo marna ale zawsze pociecha :)dzieki Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8456844248601485656.post-87967883615572681212016-11-09T01:12:30.877+01:002016-11-09T01:12:30.877+01:00Sądy działają bardzo różnie, zarówno jeżeli chodzi...Sądy działają bardzo różnie, zarówno jeżeli chodzi o terminy wyznaczanych rozpraw, jak też podejmowane decyzje. W tym drugim przypadku wszystko zależy od sędziego. Jeden kończy sprawę w 4 miesiące, a drugi prowadzi ją tak, jak w przypadku Smerfetki.<br />Jest jednak jeszcze coś innego. W ostatnim czasie, każda mama biologiczna naszych dzieci deklaruje, że będzie się odwoływać od wyroku (jeżeli będzie niekorzystny). Skutek ustawy 500+? Może ..., bo kiedyś tak nie było. A niestety terminy w sądach odwoławczych są bardzo długie – nawet do roku. Jest jednak pewien szczegół, o którym trzeba wiedzieć, aby odwołanie było skuteczne (o czym tutaj nie będę pisał). Jednak, jeżeli rodzina biologiczna skorzysta z usług prawnika, to on z pewnością go nie przeoczy. <br />Być może faktycznie w Ośrodkach Adopcyjnych jest przestój (od kilku miesięcy nie mieliśmy z żadnym do czynienia). Jednak w opinii wielu osób (że tak powiem – z branży), niedługo nastąpi boom, jako smutny efekt ustawy.<br />Ale pewnie dla rodziców adopcyjnych, którzy właśnie teraz czekają na TEN telefon, to marna pociecha. <br /><br />Pikuś Incognitohttps://www.blogger.com/profile/14851771679862308768noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8456844248601485656.post-25473253895223331032016-11-07T13:58:44.588+01:002016-11-07T13:58:44.588+01:00ja czekam na TEN upragniony telefon,co miesiac dzw...ja czekam na TEN upragniony telefon,co miesiac dzwonie do osrodka i slysze od pol roku to samo: jestescie Panstwo na tym samym miejscu w kolejce jest przestoj...po przeczytaniu tego noz mi sie w kieszeni otwiera jak te sady dzialaja i jak to dlugo trwa :( smutne to...z drugiej strony-rodziny zastepczej widac nie jest tez lekko...Anonymoushttps://www.blogger.com/profile/13907159742176681440noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8456844248601485656.post-52864022648332424352016-11-05T20:36:17.318+01:002016-11-05T20:36:17.318+01:00Też mi się przykro zrobiło po przeczytaniu dzisiej...Też mi się przykro zrobiło po przeczytaniu dzisiejszego posta. :( Przykro czytać, że specjaliści potrafią tak pochopnie wyciągać wnioski. :(<br />Pozdrawiam,<br />AgnieszkaAnonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8456844248601485656.post-87301997825956212842016-11-05T13:26:30.484+01:002016-11-05T13:26:30.484+01:00Dziękujemy za miłe słowa. W takich momentach są na...Dziękujemy za miłe słowa. W takich momentach są nam one bardzo potrzebne. Usłyszeliśmy je od wielu osób. Przede wszystkim od nowych rodziców naszych dzieci i od naszej Pani koordynator. Oni wiedzą ile serca wkładamy w budowanie więzi. Dziś już jest dobrze ale parę łez się polało. 😢Anonymoushttps://www.blogger.com/profile/10080338785218972466noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8456844248601485656.post-33646498870119829462016-11-05T08:07:51.204+01:002016-11-05T08:07:51.204+01:00Droga Majko i Pikusiu,
Bardzo przykro mi się zrobi...Droga Majko i Pikusiu,<br />Bardzo przykro mi się zrobiło czytając, o tym jak przeżyliście ocenę Smerfetki. Gdybyście byli rodziną biologiczną to samo zachowanie mogłoby być ocenione inaczej, np. "dziecko zestresowane i zmęczone nową sytuacją zachowało się nieadekwatnie", na pogotowia, rodziny zastępcze i adopcyjne patrzy się czasem tendencyjnie...trochę podobnie pisałeś Pikusiu o zaburzeniach FAS. Myślę, że padliście ofiarą takiej właśnie tendencyjności...specjaliści czasem wyciągają pospieszne i nie zawsze trafne wnioski. Nie pozwólcie sobie odbierać własnych kompetencji i osiągnięć przez to, że ktoś je podważył. Ja również pracuję jako psycholog i jestem pewna, że też zdarza mi się wyciągać pochopne wnioski, choć staram się tego unikać, np. poprzez spotykanie się z rodziną kilka razy, żeby się upewnić, wszyscy jesteśmy tylko ludźmi. <br />To jak wasze dzieci wiążą się z rodzinami adopcyjnymi jest najlepszym dowodem na to, że budujecie z nimi ufny styl przywiązania, które one potem potrafią przenosić na nowych rodziców!<br />Ściskam i miłego weekendu:)MarTusiahttps://www.blogger.com/profile/04536286962532684145noreply@blogger.com